Gdy Trinidad James pojawił się na scenie, trudno go było traktować poważnie. Gość raperem był mocno przeciętnym, a i sam się bezczelnie przyznał, że rapuje od około roku. Singiel „All Gold Everything” oczywiście robił robotę, ale pozostałe kawałki wydawały się nie pozostawiać złudzeń – mamy do czynienia z ostatecznym upadkiem nadziei na odrodzenie współczesnego rapu. Czas pokazał, że było to mylne odczucie.
Trinidad James – Di$respectful (teledysk)
The Weeknd – Party Monster (teledysk)
The Weeknd to wykonawca, którego kiedyś nie byłem w stanie słuchać, lecz od jakiegoś czasu konsekwentnie pracuje na mój szacunek. Zanim do sklepów trafił album „Starboy”, sytuacja była tu dość dziwna – 90% jego kawałków uważałem za totalną słabiznę, pozostałe 10% za rzeczy genialne. Wraz z nową płytą proporcje trochę się zmieniają. Na „Starboy” otrzymaliśmy 3 kolejne genialne numery i kilka niezłych. „Party Monster” to trzeci klip promujący to wydawnictwo.
Plies (feat. Young Dolph) – Racks Up To My Ear (teledysk)
Może niewielu to już pamięta, ale Plies był kiedyś mainstreamowym wykonawcą, który sprzedawał swoje albumy w ilościach setek tysięcy, a jego single śmigały na najwyższej rotacji w amerykańskich (i nie tylko) mediach. I choć ostatnią oficjalną płytę facet wydał przeszło 6 lat temu (w międzyczasie oczywiście sporo mixtape’ów), konsekwentnie buduje hype na swoją osobę. Plies odkrył bowiem Instagrama i dzięki regularnym, żartobliwym wrzutkom, zdobył do dziś prawie 5 milionów followersów. Każdy kolejny teledysk Pliesa to wydarzenie i z trackiem o znamiennym tytule „Racks Up To My Ear” nie mogło być inaczej.
Kid Ink, Tyga, Wale, YG & Rich Homie Quan – Ride Out (teledysk)
Young Buck – Before The Beast (mixtape)
Young Buck jeszcze niedawno był bankrutem bez większych perspektyw na odbudowanie swojej kariery w rapbiznesie. Zjednoczenie z 50 Centem i G-Unit odmieniło jednak trochę bieg wydarzeń i po niezłej epce całego składu przyszedł czas na wydawnictwo reprezentanta Nashville w wersji solo. „Before The Beast” to 7 porządnie wyprodukowanych i nieźle nawiniętych numerów, którymi Young Buck przypomina, że jest niezłym i niedocenianym raperem. Gościnnie – oprócz chłopaków z G-Unit – m.in. Lil Boosie, Trae Tha Truth, czy Yo Gotti.
The Jacka zamordowany
Flashback: Birdman & Lil Wayne – Stuntin’ Like My Daddy
Nosiłem się z tym już od co najmniej kilku tygodni i myślę, że to najwyższy czas, by powrócić do starej dobrej tradycji przypominania na tym blogu klasyczków rap i R&B. Regularność tych postów nie będzie taka jak kiedyś (a i daruję sobie przywiązanie do dni tygodnia), niemniej jednak co jakiś czas zamierzam zapodawać takim właśnie wpisem. Duet Birdmana i Lil Wayne’a to – jak się wydaje – godny reboot serii, który – a jakże – wybrany został nie przez przypadek. Kontrowersji między panami narosło sporo, więc postanowiłem pozaklinać trochę rzeczywistość…