Nowa składanka Weezy’ego i spółki pt. „Young Money: Rise of an Empire” prezentuje całkiem niezły poziom i – co w tym kontekście zupełnie zrozumiałe – sprzedała się jak dotychczas raczej słabo. Nie przeszkadza to jednak raperom promować całości w postaci drugiego już teledysku. „Senile” to prosty, niewymagający bangerek, w którym zwrotek użyczyli Tyga, Nicki Minaj i Lil Wayne.
Archive for Kwiecień 2014
Young Money (Tyga, Nicki Minaj & Lil Wayne) – Senile (teledysk)
Flashback Fridays Vol. 27: Lloyd Banks – On Fire (feat. 50 Cent)
Seria Flashback Fridays zawędrowała do wspomnień wczesnego G-Unit i tym razem przypomnimy sobie debiutancki solowy singiel Lloyd Banksa, który to wykonawca wbrew obiegowej opinii posiadał spory skill i został w tym aspekcie przez krytykę mocno niedoceniony. Numer „On Fire” jest tego zresztą najlepszym przykładem. Flow może nie powala, ale podwójnymi i potrójnymi raper sypie jak z rękawa, a całość po prostu buja jak należy.
Najbogatsi artyści hip-hopowi 2014 według Forbesa
Forbes, jak to ma w swoim zwyczaju, raz na jakiś czas układa listy najbogatszych ludzi reprezentujących różne dziedziny życia. Dwa razy do roku na tapetę brany jest hip-hop i kilka dni temu otrzymaliśmy listę 5 raperów, którzy mogą pochwalić się największym majątkiem w branży. Lista to niespecjalnie zaskakująca, choć same liczby mogą robić wrażenie.
2 Chainz zapowiada EPkę „Freebase”
Flashback Fridays Vol. 26: Young Buck – Shorty Wanna Ride
Tydzień temu z wiadomych przyczyn na blogu pojawił się teledysk 50 Centa, więc postanowiłem podążyć tym tropem i powspominać trochę chłopaków z G-Unit. „Shorty Wanna Ride” to jedno z pierwszych, a zarazem szczytowych osiągnięć Young Bucka, który szybko okrzyknięty został najlepszym raperem kolektywu. Czy słusznie – to rozkmina na zupełnie inny wpis. Tymczasem zachęcam, by za sprawą poniższego klipu na kilka minut przenieść się do świata Dirty South.
Hopsin – I Need Help (teledysk)
Doe B – D.O.A.T. 3 (mixtape)
Od początku twierdziłem, że Doe B miał potencjał, by osiągać rzeczy wielkie, a kolejne pośmiertne nagrywki, jakie trafiają do masowego odbiorcy, tylko mnie w tej opinii utwierdzają. „D.O.A.T. 3” to jak na razie najlepszy tegoroczny mixtape, w którym banger goni bangera i kompletnie nieodczuwalne wydaje się to, że autor tracków nie żyje od kilku już miesięcy. Całość jest w charakterystyczny mixtape’owy sposób trochę niedopracowana, lecz mimo wszystko robi świetne wrażenie.