Future jeszcze mniej więcej rok temu był dla mnie synonimem upadku muzyki rap, czemu dawałem wyraz również na tym blogu. Chłopak jednak czyni ogromne postępy, ewidentnie podąża w dobrym kierunku i powoli staje się stałym bohaterem tutejszych postów. Ostatnio prezentowałem Wam świetny teledysk do numeru „Monster” (klik), a dziś polecam cały mixtape o tym samym tytule.
Archive for Październik 2014
Future – Monster (mixtape)
3 nowe albumy od E-40 jeszcze w tym roku
Yo Gotti (feat. Lil Boosie) – I Feel Like (teledysk)
Yo Gotti ogłosił niedawno, że jego nowy album będzie poważniejszy, choć ja sam powątpiewam trochę w powodzenie takiego przedsięwzięcia, a i singiel „I Feel Like” niekoniecznie zresztą taką zmianę zapowiada. Jakby nie było – numer to całkiem przyjemny i w dodatku okraszony gościnną zwrotką Lil Boosiego, który lansuje nam się tutaj z nowym, pokaźnych rozmiarów chainem. Do sprawdzenia w wolnej chwili.
„Tha Carter V” dopiero w grudniu
Mało kto zapewne zarejestrował fakt, iż album „Tha Carter V” miał trafić do sklepów przedwczoraj (28 października), a informacja ta została ogłoszona za pośrednictwem Twittera 8 dni przed potencjalną premierą. Płytka oczywiście dalej zostaje w sferze planów, niemniej jednak znamy już kolejną, tym razem realną datę premiery, jak również nową koncepcję dotyczącą kształtu wydawnictwa.
Juvenile wraca do Cash Money
Juvenile – o czym mało kto zapewne dziś pamięta – sprzedawał swego czasu miliony egzemplarzy i na przełomie milleniów był najbardziej dochodowym wykonawcą działającym pod skrzydłami Birdmana (wtedy Baby’ego) i spółki. Po odejściu z Cash Money raper wydał jeszcze niezłą płytę pt. „Reality Check” (2006), a potem miało być już tylko gorzej – zarówno komercyjnie, jak i artystycznie („Beast Mode” był jednym z najgorszych albumów rap 2010 roku). Tegoroczne „The Fundamentals” to wydawnictwo całkiem niezłe, które jednak przeszło zupełnie bez echa, sprzedając się w ilości, jaka nie zadowoliłaby nawet polskiego debiutanta. Juve próbuje zatem odbudować karierę i wybiera rozwiązanie najprostsze – wraca do swojej macierzystej wytwórni.
Rick Ross (feat. R. Kelly) – Keep Doin’ That (Rich Bitch) (teledysk)
Był czas (całkiem zresztą niedawno) kiedy to już miałem dość nawijania Rick Rossa, a jego sytuacji w moich oczach (czy tam uszach) nie poprawił bynajmniej gorzej niż przeciętny album pt. „Mastermind”. Tymczasem Officer Ricky przygotowuje się do premiery płyty kolejnej (Hood Billionaire – premiera ponoć jeszcze w tym roku) i wszystko wskazuje na to, że może to być całkiem niezły materiał. Po przyzwoitym singlu „Elvis Presley Blvd.” otrzymaliśmy jeszcze lepszy „Keep Doin’ That (Rich Bitch)”. Numer z każdym przesłuchaniem wkręca coraz bardziej, a wysokobudżetowy teledysk tylko dodaje całości polotu.